W piątek 23 marca nasza drużyna rozegrała mecz w Katowicach. Mecz nie był łatwy chodź takim się mógł wydawać, patrząc na dokonania obu drużyn w tym sezonie. Ale cóż- obie drużyny znają się jak "łyse konie" a to powoduje paraliżowanie podstawowych zagrywek. Pamiętajmy , że w naszej ekipie zabrakło 5 podstawowych graczy. Dublerzy stanęli jednak na wysokości zadania i wymęczyli zwycięstwo. Podkreślić należy bardzo ciężkie warunki na boisku spowodowane oślepiającymi promieniami słonecznymi Pomimo wszystkich przeciwności wygraliśmy spotkanie 77-44
Wszyscy, którzy widzieli mój palec wiedzą że nie obyło się bez kontuzji. Teraz rączka jest w gipsie ponieważ okazało się że zerwane jest ścięgno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz