poniedziałek, 12 listopada 2012

I po wojnie...

Nasi wszyscy żyją. Kilku obolałych, ale nie ma się co dziwić po takim poziomie sędziowania. Najważniejsze jest  zwycięstwo nad tak trudnym rywalem i to na jego boisku. Wynik końcowy: 87-71. Sorki odwrotnie to gospodarz uzyskał 71 pkt a my 87.

Pragnę podziękować kibicom którzy na mecz wyjazdowy w poniedziałkowe popołudnie potrafili się zorganizować i wesprzeć na wyjeździe Nasza ekipę. Byliście górą i zagłuszyliście mizerne nastolatki z Rybnika....

Galeria z meczu po kliknięciu poniższej fotki. Tym Razem jedyne 222 sztuki. Pozdrawiam



2 komentarze:

  1. Myślę, że nastolatkom powinny kibicować nastolatki, a nie grupa fanatycznych mamusiek i tatuśków. To w końcu tylko mecz dzieciaków, a nie walka o życie.
    Gratuluję chłopakom zwycięstwa i życzę rodzicom trochę dystansu.
    BTW, gdyby trener tak wrzeszczał na mojego syna zabrałabym go z klubu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się pytam gdzie zdjecie moich pleców?? przy rozgciaganiu.

    OdpowiedzUsuń